Agatha Raisin i wredny weterynarz

Już sam tytuł wskazuje na to , że to komedia - w tym wypadku kryminalna. Bardzo wredny weterynarz zostaje zamordowany , a Agatha próbuje wykryć sprawqcę , wciągając w swoje działania przystojnego sąsiada , którego stara się uwieść. Mimo dwu morderstw i innych niegodziwości , atmosfera jest ciepła , a bohaterka coraz bardziej przekonuje się do dobrych stron wsi , do której sprowadziła się z Londynu. Jest tu i mnądra pastorowa i ukochane koty i przyjacielski policjant - Agatha mimo przeżycia ponad 50-ciu lat nie miała okazji zaznać tyle życzliwości.
Dla mnie dodatkową atrakcją jest umieszczenie akcji w latach 90-tych XX w. Bohaterowie posługują się telefonami stacjonarnymi , papierowymi książkami telefonicznymi i papierowymi mapami.
Przypomina mi się , że dokądkolwiek się udawałam , miałam ze sobą odpowiednią mapę i z entuzjazmem wskazywałam drogę jeśli ktoś mnie o to zapytał - zwłaszcza w miastach , w których byłam po raz pierwszy.
W ten sposób udało mi się pomóc ludziom w Paryżu , Chartres , Berlinie , Rydze itp. nie mówiąc już o licznych miastach polskich. Czułam się bardzo zawiedziona jeśli w nowym miejscu nikt nie pytał mnie o drogę. Teraz każdy ma smartfon i już po zabawie.
Jeśli ktoś chce spędzić wieczór w beztroskiej atmosferze Agatha Raisin będzie w sam raz.

Już sam tytuł wskazuje na to , że to komedia - w tym wypadku kryminalna. Bardzo wredny weterynarz zostaje zamordowany , a Agatha próbuje wykryć sprawqcę , wciągając w swoje działania przystojnego sąsiada , którego stara się uwieść. Mimo dwu morderstw i innych niegodziwości , atmosfera jest ciepła , a bohaterka coraz bardziej przekonuje się do dobrych stron wsi , do której...

Świetne.
Z jednej strony jest to po prostu bardzo dobra lekka literatura do pociągu. Zabawna, pełna uroku i wdzięku.
Z drugiej strony autorka ma niesamowity zmysł obserwacji; jej postacie, chociaż oczywiście przejaskrawione i wykrzywione, są świetne. Potrafi dosłownie kilkoma kreskami naszkicować wyrazistą, prawdziwą postać. Śmieszną, ale i sympatyczną, ludzką.

Agata marzy o wielkiej miłości, jak w kazdym tomie, a mężczyźni okazują się niedoskonali, delikatnie mówiąc, w kazdym razie żaden z nich nie przypomina księcia z jej marzeń.
Są i oszuści i morderstwo, więcej niż jedno, urocza angielska wieś i pastorowa i koty - dla mnie idealne połączenie na na prawdę zabawną historie.

Świetne.
Z jednej strony jest to po prostu bardzo dobra lekka literatura do pociągu. Zabawna, pełna uroku i wdzięku.
Z drugiej strony autorka ma niesamowity zmysł obserwacji; jej postacie, chociaż oczywiście przejaskrawione i wykrzywione, są świetne. Potrafi dosłownie kilkoma kreskami naszkicować wyrazistą, prawdziwą postać. Śmieszną, ale i sympatyczną, ludzką.

Agata...

Lekka książka, w sam raz na relaksujące popołudnie (lub dwa) i choć za Agathą nieszczególnie przepadam, a wręcz jest momentami irytująca, to czasem można się z jej zachowania pośmiać.

Lekka książka, w sam raz na relaksujące popołudnie (lub dwa) i choć za Agathą nieszczególnie przepadam, a wręcz jest momentami irytująca, to czasem można się z jej zachowania pośmiać.

A ja lubię takie lekkie łatwe i przyjemne klimaty, nieskomplikowane fajne

A ja lubię takie lekkie łatwe i przyjemne klimaty, nieskomplikowane fajne

"Agatha Raisin i wredny weterynarz" M.C. Beaton - Kocie Zabawy, Zgryźliwe Zmagania i Zagadki Wiejskiego Życia

Czy ktoś z Was kiedykolwiek pomyślał, że kociara i poszukiwaczka przygód Agatha Raisin może wpaść w kocią intrygę? W "Agatha Raisin i wredny weterynarz" M.C. Beaton wprowadza nas w świat, w którym koty nie tylko miauczą, ale i knują. Opowieść ta obfituje w humor, choć nie brakuje pewnych zgrzytów. Moja ocena to 5/10 - to lekka lektura, choć z pewnymi chwilami zacięcia.

Agatha Raisin, postać pełna charakteru i żądna emocji, wciąż poszukuje swojego miejsca w spokojnym życiu wiejskim. Z pozoru nic nie zapowiada kolejnej zbrodni. Życie Agathy idzie utartym rytmem -przystojny sąsiad, James Lacey, pozostaje niezainteresowany, aż do momentu, kiedy na scenę wkracza młody, atrakcyjny weterynarz. Koci zabieg w celu nawiązania kontaktu przerywa jednak śmierć doktora, co prowadzi nas do intrygi.

Choć "Agatha Raisin i wredny weterynarz" posiada lekki i humorystyczny ton, to nie brakuje w nim pewnych trudności. Opowieść w kilku momentach zdaje się tracić swój rytm, a niektóre sceny mogą wydać się mniej logiczne niż kot skaczący na cienkiej gałązce.

"M.C. Beaton tworzy postać Agathy Raisin, która jest wyrazistą i pełną energii istotą. Jej skomplikowane życie osobiste i zapędy detektywistyczne nadają opowieści pewien smaczek. Jednakże, choć humor jest obecny, to nie zawsze potrafi utrzymać równowagę między lekkością a powagą.

Opowieść ta ukazuje, że nawet wiejskie życie może skrywać swoje tajemnice i intrygi. Wprowadzenie kotów jako elementów spajających w opowieści jest intrygującym zabiegiem, chociaż czasami wydaje się, że te futrzaki przyciągają zbyt wiele uwagi.

Podsumowując, "Agatha Raisin i wredny weterynarz" M.C. Beaton to lekka, humorystyczna opowieść z elementami zaskoczenia i detektywistycznego zagadkowania. Choć opowieść ta ma swój urok i charakter, nie brakuje pewnych zgrzytów. Moja ocena to 5/10 - to kocia zabawa, choć czasami z wąsem wciśniętym w kłopoty."

"Agatha Raisin i wredny weterynarz" M.C. Beaton - Kocie Zabawy, Zgryźliwe Zmagania i Zagadki Wiejskiego Życia

Czy ktoś z Was kiedykolwiek pomyślał, że kociara i poszukiwaczka przygód Agatha Raisin może wpaść w kocią intrygę? W "Agatha Raisin i wredny weterynarz" M.C. Beaton wprowadza nas w świat, w którym koty nie tylko miauczą, ale i knują. Opowieść ta obfituje w humor,...

Całkiem sympatyczna rozrywka na letnie popołudnia.

Całkiem sympatyczna rozrywka na letnie popołudnia.

kolejna książka z serii...jak zawsze przyjemna :)

kolejna książka z serii...jak zawsze przyjemna :)

Pogodna, lekka komedia kryminalna. W tej części dominuje samotność Agathy i usilne zabiegi o weterynarza, a potem o sąsiada :) Weterynarz nie doczekał, więc nasza detektyw wykryła sprawcę :) Polecam, jako dobrą rozrywkę w szare dni.

Pogodna, lekka komedia kryminalna. W tej części dominuje samotność Agathy i usilne zabiegi o weterynarza, a potem o sąsiada :) Weterynarz nie doczekał, więc nasza detektyw wykryła sprawcę :) Polecam, jako dobrą rozrywkę w szare dni.

Całkiem fajna ksiażka, jeśli szukasz rozrywki. Audiobooka słucha się przyjemnie.

Całkiem fajna ksiażka, jeśli szukasz rozrywki. Audiobooka słucha się przyjemnie.

Książka dobrze robi na przeponę. Zabawny leciusieńki kryminalik.

Książka dobrze robi na przeponę. Zabawny leciusieńki kryminalik.